Najnowsze wpisy


Wpis 2018-09-02, 21:48
Autor: alicja34
02 września 2018, 21:58

Dzisiaj odkryłam coś nowego.... życie jest jak puzzle ... niby się starasz uciekasz wybierasz a zawsze wychodzi ten sam pieprzony obrazek... wydaje się że dokonujesz lepszych lub gorszych wyborów, a zawsze wraca się do tego samego schematu... życia które się wybrało... lub inaczej... los wybrał i po swojemu weryfikuje.... zdaje się czasem głupio że mam na to wpływ... że jak mocno zechcę to się stanie.. to się spełni... ale nie... gówno prawda....masz być tu i teraz... masz mieć swoją rolę i nie myśl sobie, że jakoś wpłyniesz na los innych ich spojrzenie na świat.... choćbyś nie wiem jak chciała życia po swojemu nie ułożysz... możesz mieć co najwyżej nadzieję... ale w końcu i ona umiera...tak jak ja umieram dziś....

Wpis 2018-08-30, 20:11
Autor: alicja34
30 sierpnia 2018, 20:19

Więc czekam nadal...moje życie składa się tylko z czekania... i tęsknoty... aż pewnego dnia obudzę się i stwierdzę że czekając przegapiłam wszystko co ważne w życiu... ale czekam...jak można sobie samej mocno skomplikować życie...takie wszystko jest trudne choć z boku wydaje się proste... więc czekam...a czekanie mnie zabija...ale już niedługo... już wiem... wszystko się ułoży... zmieni...musi...mimo wszystko...

Wpis 2018-08-05, 21:11
Autor: alicja34
05 sierpnia 2018, 21:15

Dawno mnie tu u nie było... A życie się toczy... Raz lepiej raz gorzej... raz się cieszę choć teraz dużo częściej tęsknię...Może to zbliżająca się jesień a może coraz rzadsze spotkania... Ale wiem że tesknię... Widzę jak moje uzależnienie daje o sobie znać... Myślałam że tak będzie lepiej, ale jest tylko gorzej.... Chcę choć na chwilę, choć słowo, choć spojrzenie... BRAK...GŁÓD... Za dużo wszystkiego i zarazem za mało... CZEKAM...

Wpis 2018-07-25, 22:10
Autor: alicja34
25 lipca 2018, 22:13

I tak kroczę do przodu, choć czasem mam wrażenie, że jest to bardziej cofanie się. Tak jeden krok do przodu, a dwa do tyłu... Wszystko się myli, wszystko się nie zgadza... Czasem mam wrażenie, że cofnełam się do czasów kiedy byłam nastolatką.. Nie wiem jak się zachować, jak zareagować, tylko robię głupią minę a potem pluję sobie w brodę, że przecież można było powoedzieć to czy tamto... Za trudne to wszystko ...

Rozczarowanie
Autor: alicja34
16 lipca 2018, 21:21

Rozczarowanie... a co to jest w ogóle...  czy pojawia się już wtedy, gdy zawiedzie ta najbliższa osoba, czy jednak ja sama sobie stwarzam wymyślone problemy praktycznie bez powodu. No bo przecież dotarł do domu, kwiatki przyniósł...może się czepiam...no bo w sumie czy to aż taki problem że musiał po nie jechać z kierowcą, a potem zasną w fotelu... A może to moje zachowanie jest rozczarowujące, że nie doceniam tylko szukam dziury w całym... W końcu jednak pamiętał...A może sama sobie tylko tak tłumaczę, bo nie chcę żeby rozczarowanie tak bolało... Gubię się już w tych moich "problemach" życiowych... Czy ja naprawdę muszę każdą sytuację rozbierać na części pierwsze i szukać wszystkich za i przeciw... Ja nie wiem czy ja nie mogfę mieć jednego podejścia do sprawy tylko każdą rozbierać z warstw, żeby zajrzeć czy czasem się coś głębiej nie kryje...Nie ma to jak skomplikować ,sobie samej życie...